Kiedy zaczynałam ten mały pomysł, spodziewałam się, że będzie on długi i mozolny. Na szczęście pomyliłam się! :)
Wykonanie tego obrazka, było miłym spędzeniem wieczoru, a efekt pracy jest obłędny. Koszta są minimalne, możemy zrobić to na milion różnych sposobów, kombinować z kolorami, wzorami, teksturami.
Na początku zamierzałam użyć 3 kolorów: czarnego, czerwonego i białego, bo akurat takie pasowały do wystroju mojego salonu. Kiedy przygotowałam wszystkie kawałki stwierdziłam, że obrazek wyszedł bardzo smutny, więc ożywiłam go kolorem żółtym.
Trójkąciki powinny być równoboczne i mniej więcej tej samej długości. Ja odmierzyłam paski tej samej długości i pocięłam je na małe trójkąciki.
Nie chciałam, żeby obrazek był płaski, ale też musiał bez problemu zmieścić się w ramkę. Znalazłam obrazek, który mi odpowiadał, odrysowałam jego kontury. Na jednej kartce przykleiłam trójkąciki, a później przykleiłam do niej drugą z wyciętym szablonem. Przyłożyłam szybkę od ramki żeby rozmiar się zgadzał, przycięłam i gotowe!
Pochwalcie się w komentarzach jakich wzorów i materiałów wy użyliście do wykonania takiego rysunku. Pozdrawiam :)
